Były dyrektor Binance został zobowiązany do pozostania w Stanach Zjednoczonych
Changpeng Zhao, były dyrektor generalny Binance, został zobowiązany do pozostania w Stanach Zjednoczonych przed ogłoszeniem wyroku i trzyma się aresztu. Sąd wydał zakaz powrotu do Zjednoczonych Emiratów Arabskich przed przesłuchaniem zaplanowanym na 23 lutego, obawiając się, że brak traktatu ekstradycyjnego z USA może stwarzać ryzyko.
Prawnicy Zhao złożyli petycję w sądzie w Seattle, próbując zmienić warunki kaucji po jego przyznaniu się do naruszenia przepisów przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy i sankcji. Miliarder został zwolniony za kaucją w wysokości 175 milionów dolarów.
Zarówno Zhao, jak i Binance, największa kryptowaluta na rynku, przyznali się do zarzutów prania brudnych pieniędzy. Zhao zgodził się na ugodę, płacąc 50 milionów dolarów i rezygnując z roli dyrektora generalnego. Binance otrzymało karę w wysokości 4,3 miliarda dolarów.
Oskarżenia obejmują prowadzenie niezarejestrowanej działalności przekazującej pieniądze, naruszenie ustawy o Międzynarodowych Sytuacjach Gospodarczych Stanu Wyjątkowego oraz zarzut spisku. Prokurator Generalny USA Merrick Garland stwierdził, że firma udawała, że przestrzega prawa federalnego, nie raportując ponad 100 000 transakcji z grupami przestępczymi na platformie. Departament Sprawiedliwości śledził działalność handlu kryptowalutami od 2018 roku. Wcześniej informowano, że grupy terrorystyczne korzystają z Binance do przenoszenia środków za granicę.
Departament Sprawiedliwości planuje wymierzyć karę w postaci 18 miesięcy pozbawienia wolności Changpengowi Zhao. Obecnie pozostaje on w USA, a jego zespół prawniczy starając się o pozwolenie na opuszczenie kraju. Zhao zadeklarował, że po opuszczeniu Binance nie będzie kierować inną firmą startupową, a jedynie prowadzić inwestycje w obszarze blockchain, sztucznej inteligencji lub biotechnologii. Mimo to zachowuje znaczący udział w Binance, a jego majątek wynosi 10,2 miliarda dolarów.