Koniec wzrostów ceny pamięci RAM i NAND?
Według agencji Reuters nastąpił właśnie długo oczekiwany moment, w którym ceny pamięci DRAM i NAND przestały rosnąć. Co więcej, pod sam koniec ubiegłego roku odnotowano nawet niewielkie spadki cen pamięci, sięgające 5 procent. Wygląda więc na to, że trend bardzo szybkiego wzrostu cen pamięci nie będzie kontynuowany w 2018 roku. Wszystko dzięki temu, że producenci systematycznie zwiększają produkcję - dotychczas bardzo duży popyt i niewystarczająca podaż, powodowały niedobory pamięci na rynku, co windowało ich ceny w górę.
Według Reutersa, dostawy pamięci NAND Flash zostały zwiększone w 2017 roku o 36 procent, a w bieżącym roku wzrosną o dalsze 43 procent. To powinno ostatecznie zaspokoić popyt, i spowodować spadek cen kości o około 10 procent. W największym stopniu za wzrost produkcji odpowiadać będą Western Digital, Toshiba i Micron.
Podobnie sytuacja będzie wyglądać na rynku pamięci DRAM, gdzie w bieżącym roku dostawy mają zostać zwiększone o ponad 20 procent. W przypadku Samsunga możliwości produkcyjne pamięci DRAM wzrosną z 390 tysięcy wafli tygodniowo na koniec tego roku, do 500 tysięcy wafli tygodniowo na koniec przyszłego roku. Wzrost produkcji planują również pozostali wytwórcy.
Niestety to co klientom, nie podoba się inwestorom. Na tym rynku kształtowanie się cen jest trudniejsze do oszacowania niż w przypadku pamięci NAND i jest obarczone pewnym błędem wynikającym z trudności z przewidzenia zachowania klientów. Wstępne szacunki mówią jednak o możliwym spadku cen sięgającym maksymalnie 18-20 procent.
Informacje o zatrzymaniu trendu wzrostu cen na rynku pamięci NAND I DRAM spowodowały w biegłym tygodniu spadek cen akcji Samsunga o 7,5 procent, a SK Hynix o 6,2 procent.