Wykryto kolejną lukę w procesorach Intela
Firma Positive Technologies poinformowała o nowej luce wykrytej w procesorach Intela, a konkretnie w mechanizmie CSME (Converged Security and Management Engine). Jest ona niezwykle poważna i nie da się jej usunąć poprzez aktualizację oprogramowania. Na szczęście jest też niezwykle trudna do wykorzystania i w praktyce wymaga fizycznego dostępu do urządzenia. Błąd dotyczy jednego z mikrokontrolerów zaszytych w CPU, który służy między innymi do autentyfikacji BIOSu, ochrony pamięci RAM, weryfikacji firmware PMC (Power Management Controller), odpowiedzialnego za pracę chipsetów, a także za funkcjonowanie podstawowej kryptografii używanej między innymi w DRM, fTPM i EPID (Enhanced Privacy ID).
Wspomniany EPID jest procedurą służącą do zdalnego uwierzytelniania systemów, która umożliwia jednoznaczną i anonimową identyfikację poszczególnych komputerów. Z tego powodu ma ona wiele kluczowych zastosowań, w tym ochronę treści cyfrowych czy zabezpieczenie transakcji finansowych. Na tym jednak nie koniec. Oprogramowanie układowe Intel CSME jest też wykorzystywane w mechanizmie TPM, służącym do przechowywanie kluczy szyfrowania. Warto w tym miejscu zaznaczyć, ze część komputerów korzysta z zewnętrznych chipów TPM, ale większość bazuje na rozwiązaniu Intela.
Podstawową funkcją CSME jest generowanie kluczy szyfrujących na podstawie klucza głównego, zaszytego w pamięci ROM. Jest on wspólny dla całej generacji procesorów i na szczęście do tej pory nie udało się go w nieautoryzowany sposób pozyskać, więc nie jest możliwe łatwe generowanie kluczy szyfrujących. Można natomiast przechwycić klucz ICVB (Control Value Blob), a następnie podpisywać z jego udziałem nieautoryzowany kod. Osoba, której uda się tego dokonać ma praktycznie pełną kontrolę nad działaniem wszystkich mechanizmów korzystających z rozwiązania przygotowanego przez firmę Intel.
Jego pozyskanie nie jest jednak łatwe. Aby tego dokonać trzeba wstrzelić się idealnie w bardzo małe okienko czasowe podczas procedury rozruchu i przechwycić wygenerowane klucze. Bez fizycznego dostępu do maszyny jest to w zasadzie niemożliwe.
Sam Intel od dłuższego czasu wie o niedoskonałości swojego mechanizmu i dlatego w procesorach 10-tej generacji pojawiła się jego usprawniona wersja, pozbawiona wykrytej luki. Równolegle Intel próbował w jakiś sposób zmniejszyć zagrożenie spowodowane istniejącym błędem, ale bez rezultatu.