Nowy filtr Gmaila wyłapuje 10% więcej spamu niż poprzedni
Google pochwalił się bardzo wysoką sprawnością swojego systemu detekcji spamu zaimplementowanego pod koniec ubiegłego roku w usłudze Gmail. Działa on w oparciu o sztuczną inteligencję i potrafi jeszcze lepiej rozpoznawać zagrożenia czające się w załącznikach dołączanych do maili. Mowa w tym wypadku zarówno o prostych plikach HTML ze szkodliwym kodem JavaScript, jak i bardziej wyrafinowanych rozwiązaniach obejmujących kod zaszyty w PDFach, plikach graficznych czy dokumentach o rozszerzeniu identycznym jak to wykorzystywane przez popularne oprogramowanie biurowe.
Często sam kod czający się w tych plikach wygląda niewinnie, ale odpowiada za pobranie innego oprogramowanie, które stanowi o wiele większe zagrożenie. Systemy bezpieczeństwa muszą więc być coraz inteligentniejsze i wydajniejsze.
Według Google są. Ich najnowszy system antyspamowy wychwytuje średnio o 10% zagrożeń, a w przypadku niektórych rodzajów zagrożeń wzrost efektywności sięga nawet 150%. Przy tym obecnie opisywany skaner sprawdza jedynie pliki dokumentów, a pozostałe są sprawdzane przez starsze rozwiązanie. Pewnie niebawem się to zmieni.
Przy tym Google chwali się, że obecnie jest w stanie sprawdzić pod kątem złośliwego kodu ponad 300 miliardów załączników na tydzień.