Przełamano zabezpieczenia jednego z serwerów Nord VPN
NordVPN, znany dostawca usługi VPN (Virtual private network) potwierdził udany atak przeprowadzony na jeden z serwerów tej firmy zlokalizowany na terytorium Finlandii. Przedstawiciele dostawcy przekonują, że w wyniku włamania nie wyciekły żadne dane, a sam haker nie był w stanie pozyskać żadnych informacji o ruchu jaki dana maszyna obsługiwała. Wszystkie połączenia są bowiem szyfrowane, a na serwerach nie są gromadzone żadne dane klientów ani logi aktywności. Do ataku doszło w marcu 2018 roku z wykorzystaniem techniki Man-in-the-Middle oraz systemu zdalnego zarządzania serwerem.
Co ciekawe do niedawna Nord VPN nie tylko nie wiedział o tym, że zabezpieczenia ich serwera zostały przełamane, ale też nie zdawał sobie sprawy, że urządzenie pozwala na zewnętrzny dostęp przez wspomniane konto.
Firma wynajmowała bowiem komputer od innego dostawcy na terenie Finlandii, a ten co prawda szybko wykrył atak i usunął przejęte konto, ale nie poinformował o tym swojego klienta. W rezultacie Nord VPN zdecydował się rozwiązać umowę i skorzystać z usług innego pośrednika. Jednocześnie ruszyła akcja weryfikacji wszystkich posiadanych serwerów (ponad 3000) pod kątem podobnych uchybień w kwestii bezpieczeństwa.