W Matebookach wykryto lukę, która mogła posłużyć do ataku
Firma Microsoft poinformowała o poważnej luce odnalezionej w oprogramowaniu komputerów Huawei. Problem dotyczył jednego ze sterowników, który nie posiadał odpowiednich zabezpieczeń i przez to stanowił idealny punkt zaczepienia dla ewentualnego agresora zainteresowanego przejęciem danych należących do niczego niepodejrzewającego użytkownika. Ze względu na naturę sterowników, które mają dostęp do niskopoziomowych funkcji systemu dziura była wysoce niebezpieczna i mogła zostać wykorzystana przez crackerów do wykonania ataku podobnego do WannaCry.
Biorąc pod uwagę liczne oskarżenia, które padają ostatnio pod adresem Huawei można mieć obawy czy opisywana luka nie została pozostawiona celowo. Zwłaszcza, że z podobnego rozwiązania korzystała swego czasu NSA tworząc tylne furtki znane pod nazwą DOUBLEPULSAR.
Niestety prawdy nie dowiemy się pewnie nigdy, ale faktem jest, że dowodów nie ma, a chiński producent bardzo szybko zareagował na informację o problemie usuwając zagrożenie. Swoją drogą dziurę wykryto dzięki mechanizmowi wbudowanemu w Windows Defender ATP. Ma on za zadanie poszukiwać śladów dziur i ewentualnej, wrogiej ingerencji. Decyzję o jego implementacji podjęto po wybuchu afery z NSA w roli głównej.